W jakim celu organizuje Misje Święte?
Mają one pogłębić naszą wiarę, rozumianą jako żywą więź łączącą człowieka z Bogiem. Chrystus jest ten sam: wczoraj, dziś i na wieki. Zmieniają się jednak czasy, w których ludzie żyją. Zmieniają się całe pokolenia ludzi oraz ich spojrzenie na świat. Stąd konieczność ciągłego ewangelizowania, opowiadania o Chrystusie, uświadamiania, że to On jest jedynym i niezmiennym Odkupicielem świata, a życie bez Niego Zbawienia nam nie zapewni.
Misje Święte mogą też pomóc w osobistym nawróceniu człowieka i we wzajemnym pojednaniu: w rodzinie, w sąsiedztwie, w pracy, z samym sobą. Misje można porównać do starotestamentalnego Roku Jubileuszowego, w którym przez powszechną amnestię (darowanie win i długów) wszystko wracało do pierwotnego stanu (por Kpł 25, 8-11a). Wówczas niewolnicy odzyskiwali wolność i wracali do swoich rodów, darowano niespłacone jeszcze pożyczki albo odzyskiwano własność utraconą za długi. Rok Jubileuszowy (szabatowy) bronił więc Izraelitów przed zubożeniem, chronił przed bezwzględnością bogaczy, podkreślał solidarność rodziny. Ta starotestamentalna myśl jubileuszowa, która podkreślała jedynie stronę materialnych braków Izraelitów, które muszą naprawić, podczas Misji Świętych zostaje wzbogacona o treść duchową, którą Jezus może wzmocnić, a jeśli trzeba to i uzdrowić. Co mogę zrobić dla moich Misji Parafialnych? Misje to czas szczególnego działania w naszej parafii Jezusa Chrystusa. To On będzie obecny także w posłudze misjonarzy. Jednak bardzo ważne jest również to, abyśmy i my włożyli osobisty wysiłek w ich przygotowanie i przebieg.
Co zatem możemy zrobić dla Misji Parafialnych?
a. modlić się To bardzo ważne, abyśmy się modlili w intencji misji i Misjonarzy, a także w intencji tych, którzy będą w nich uczestniczyć. Modlić się możemy indywidualnie, wspólnie w domu całą rodziną albo w czasie nabożeństw w kościele. Możemy podejmować także wyrzeczenia (dobre postanowienia) w ich intencji. Wszystkich zaś, którzy niosą krzyż choroby i cierpienia - prosimy, aby go ofiarowali w intencji Misji.
b. mówić o nich Są takie sytuacje, kiedy człowiek zamyka się na Boga. Bóg staje się dla niego obojętnym. Chrystus jednak chce przyjść do każdego człowieka. Przypomnijmy sobie opowiadanie o Zacheuszu, który bardzo chce zobaczyć Jezusa. Dlaczego? Ponieważ dowiedział się o Nim od innych ludzi, którzy opowiedzieli mu o Jezusie, a także, że „dziś” będzie On przechodził przez ich miasto. Jezus wędrujący ze swoimi uczniami przez miasto, widzi „czekającego na drzewie” Zacheusza i mówi do niego: „Dziś chcę się zatrzymać w twoim domu". A Zacheusz, jak czytamy w Ewangelii, przyjął Pana rozradowany i zbawienie stało się udziałem jego domu. W czasie Misji Świętych Jezus także przechodzi przez nasze miasto i pragnie zatrzymać się w każdym domu, by dać mu zbawienia. Nie wszyscy o tym jednak wiedzą. Po porostu jeszcze tego nie usłyszeli. Zatem trzeba im o tym powiedzieć, by tak jak Zacheusz otwarli swój dom dla Jezusa. Mówmy zatem o Misjach domownikom, znajomym, sąsiadom, wszystkim mieszkańcom naszej parafii i zachęcajmy się nawzajem do wzięcia w nich udziału. Twórzmy też w swoich środowiskach, sprzyjający i życzliwy klimat dla Misji.
c. pomóc w tzw. „misyjnych przygotowaniach”. Przygotowanie rozmaitych rzeczy i spraw, które pomogą nam lepiej przeżyć spotkanie z Jezusem w czasie Misji Świętych wymaga sporo wysiłku. Dlatego nie może być tak, że wszystkim - od początku do końca, zajmować się będą tylko kapłani. Kiedy więc zostaniemy poproszeni przez swoich duszpasterzy o jakakolwiek pomoc misyjną, nie odpowiadajmy: „nie”, „nie mogę”, „nie mam czasu”, lecz chętnie pozwólmy się zaangażować , by pomóc. Pokażemy w ten sposób solidarność parafialną i swoją odpowiedzialność za jej życie parafialne.
d. zaangażować się w Misje Święte osobiście. Ułóżmy sobie tak nasze zajęcia, abyśmy mogli wziąć udział w jak największej liczbie spotkań misyjnych i w nabożeństwach. Nie organizujmy w tym czasie spotkań rodzinnych z okazji imienin, urodzin, jubileuszy itp. Przełóżmy to na czas po Misjach. Również porządki, czy jakieś remonty mieszkania, które mogą poczekać, zróbmy poza okresem Misji. To samo dotyczy wyjazdów rodzinnych np. w góry, czy na wieś – nic się przecież nie stanie, gdy w tygodniu misyjnym (11 od 18 wrzesień br.) nie będziemy ich organizować.
Kiedy nasze Misje się już rozpoczną, starajmy się wyciszyć. Więcej czasu poświęćmy na modlitwę, na czytanie Pisma Świętego, na refleksję nad swoim życiem osobistym i rodzinnym – może też zdecydujmy się na generalną Spowiedź Świętą? Dajmy Bogu taką możliwość, aby przez Swoje Słowo odnowił i ukształtował nasze życie.