Praktyka zasłaniania krzyża
Niektóre niedziele Wielkiego Postu niosą ze sobą pewne "elementy zaskoczenia". Raz, jak gdyby nigdy nic ksiądz pojawia się w różowych szatach, potem nagle wszystkie krzyże są zasłonięte, w naszych kościołach i Pan Jezus jakby "znika nam z oczu".
"Dlaczego zasłaniamy krzyże" w piątą niedzielę Wielkiego Postu?
Po pierwsze. Historycznie zwyczaj zasłaniania krzyży wywodzi się od zwyczaju zasłaniania ołtarza w okresie Wielkiego Postu. Zwyczaj ten wiąże się z tym, że ołtarz był utożsamiany z wizerunkiem samego Chrystusa. Pomiędzy prezbiterium a nawą rozwieszano "sukno postne", które miało za zadanie nie tyle zasłonięcie Najświętszego Sakramentu, co bardziej oddzielenie grzesznych i pokutujących ludzi od radości przebywania z i oglądania Chrystusa. Wskazywało to szczególnie na pokutny charakter tego czasu. A jak to się ma do zasłaniania krzyży? Odpowiedź jest prosta, współczesny człowiek bardziej niż w ołtarzu widzi wizerunek Chrystusa właśnie w krzyżu, stąd ma to głębszy i pełniejszy wymiar.
Po drugie. Współcześnie myśląc o krzyżu, myślimy o Chrystusie ukrzyżowanym, przedstawiony jest umarły Chrystus, ubogi, odziany jedynie w przepaskę na biodrach i koronę cierniową. Nie zawsze jednak tak było, przed pojawieniem się takiego wizerunku, Chrystus na krzyżu był przedstawiany jako zwycięzca, pełny chwały, odziany w koronę i szaty godne Władcy Wszechświata. Patrząc na pokutny charakter Wielkiego Postu, który niejako wskazuje na Mękę Pańską, przedstawianie Chrystusa Zmartwychwstałego i Zwycięskiego, mogło powodować pewien dysonans, więc najprostszym sposobem, aby temu zaradzić, było zasłonięcie takiego wizerunku.
Po trzecie. Dawniej w Piątą Niedzielę Wielkiego Postu odczytywano Ewangelię o tym jak Jezus nauczał w świątyni i żydzi chcieli go ukamienować, pojawiają się tam słowa "Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni" (J 8, 59). Miało to na celu pewne zobrazowanie słów z Ewangelii.
Pomimo wielu wyjaśnień na temat pochodzenia zwyczaju warto zauważyć jeszcze pewien aspekt psychologiczny. Oczywistym dla nas jest to, że gdy przez jakiś czas nie widzimy ukochanej, czy też bliskiej nam osoby, odczuwamy pewną tęsknotę, mniejszą bądź większą, ale każdy z nas ją kiedyś odczuł. Tak samo jest z wizerunkiem Chrystusa, niezależnie czy jest nim krzyż czy ołtarz, ten zwyczaj pomaga nam zatęsknić, za ty Chrystusem, którego możemy oglądać, na co dzień.
Po reformach Soboru Watykańskiego II, zachowanie tego zwyczaju nie jest nakazane, decyzja o tym należy do Episkopatu danego Kościoła lokalnego. Kościół w Polsce zachował ten zwyczaj, dlatego w naszych kościołach zobaczymy w piątą Niedzielę Wielkiego Postu zasłonięte krzyże. Może więc w tym czasie dwóch intensywnych tygodni, kiedy to już bezpośrednio przygotowujemy się do Triduum Paschalnego, warto zatrzymać się przy "ukrytym Chrystusie" i po prostu spojrzeć na tę pustkę i zatęsknić?
e-mail: nowy.bytom@katowicka.pl
22 1050 1331 1000 0022 5117 6703
ING Bank Śląski S.A.